Witaj maj ...

Gdy nadchodzi maj, a z nim piękna pogoda, to chyba wszyscy uczniowie myślą już o wakacjach. Przynajmniej ja tak mam.

Szkołę też bardzo lubię, zawsze dzieje się coś ciekawego. Przykładem na to jest udział mojej klasy w projekcie „Mały Mistrz” . Polega on na tym, że przez całe kształcenie zintegrowane zdobywamy sprawności m.in. z lekkoatletyki, narciarstwa, tańca, jazdy na rowerze. Trenujemy przez kilka lekcji, a potem Pani nas „egzaminuje”. Trochę martwiłam się sprawnością pływaka, ponieważ ja nie korzystam z basenów, jednak Pani obiecała, że zaliczy mi pływanie w morzu.

W-f i zajęcia ruchowe mam pięć razy w tygodniu, to bardzo ważne w moim przypadku, choć czasem ubolewam nad tym, że nie ma dnia w którym można założyć sukienkę czy po prostu zwykłe dżinsy, bo ciągle dresy.

W domu również mama funduje mi sporo ruchu: trampolina, rower, piłka gimnastyczna. Ostatnio nawet bieganie, choć nie lubię długich dystansów. Muszę jednak przygotować się na tegoroczny „Bieg po oddech”, bo chcę wziąć udział z moja rodzinką i znajomymi.

Mieszkam w takim miejscu ( rodzice śmieją się, że na końcu świata), gdzie jest sporo tras do wędrowania. Nieraz bierzemy plecak i wyruszamy na dłuższy spacer polną drogą.

Mam kilka zdjęć mojego autorstwa z jednej z wypraw. Gdy oddalam się od całego zgiełku codziennego życia, dostrzegam małe stworzonka, rośliny, śpiew ptaków…warto czasem zatrzymać się i nacieszyć pięknem przyrody.