W ubiegłą niedzielę moi rodzice i siostra Julia wzięli udział w rajdzie - „Rowerem po głębszy oddech” organizowanym przez Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą w Rabce Zdroju. Celem rajdu było promowanie aktywnego stylu życia wśród chorych na mukowiscydozę.
Trasa rajdu wiodła ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru i z powrotem (ok. 20 km). Na starcie każdy uczestnik otrzymał plecak z wodą do picia, kask ochronny, dezynfekcję w żelu i inne upominki. W rajdzie uczestniczyło ok. 50 osób ( chorzy na mukowiscydozę, rodzice, rodzeństwo, pielęgniarki, fizjoterapeuta Artur , no i oczywiście nasz niezawodny- dr Pogorzelski. Po powrocie do Szczawnicy zapewniono obiad w restauracji, a następnie odbyło się losowanie trzech laptopów. I co się stało. Nie uwierzycie!!! Moja rodzinka została wylosowana i wróciła do domu z komputerem.
Oj nasłuchałam się od Julii jak było świetnie. Aż zazdrościłam, ale rodzice obiecali, że następnym razem zabiorą mnie ze sobą.
PS. Dziękujemy Pani Magdzie i wszystkim organizatorom rajdu za wspaniałą atmosferę, opiekę i organizację ( tj. wypożyczenie rowerów, obiady, upominki). DZIĘKUJEMY!!!
Kiedy Moja rodzinka zmagała się z trasą rajdu, ja w tym czasie z Babcią Gienią i SUPER przyjaciółką Kamilą zrywałam i zajadałam sobie pyszne ...