I po wakacjach…
Za oknem już jesień na całego, zimno, mokro i ponuro, a w Tatrach już nawet śnieg. Ledwie rozpoczęliśmy szkołę, a już przeziębienia i infekcje zaatakowały moich rówieśników. Mnie oczywiście też! Na szczęście obyło się bez długiego leczenia.
Zatem, by odciągnąć Was od jesiennej szarugi, powspominam wydarzenia z wakacji, tak na poprawę nastroju. Spotkało mnie ciekawe doświadczenie: współpraca z Marcelą- studentką pielęgniarstwa. Pisała pracę na temat mukowiscydozy i ja byłam jej główną bohaterką. Czułam się taka ważna, bo udzielałam wywiadów, dzieliłam się moją dokumentacją medyczną, opowiadałam o radzeniu sobie z chorobą… i wiecie opłacało się, Marcela obroniła pracę na 5!!!
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
Po konkursie „Spiskie Zwyki” dostałam się do ogólnopolskiego przeglądu folkloru „Sabałowe Bajania” w Bukowinie Tatrzańskiej. Reprezentowałam śpiew solowy, zajmując III miejsce w swojej kategorii wiekowej.
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
Muszę Wam się do czegoś przyznać: „Jestem wierną fanką Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej”. W te wakacje byłam na dwóch koncertach. Jeden w Nowym Sączu, drugi w Krakowie na Wawelu. Dominowała muzyka filmowa m.in. „Skyfall”, „ Kiedyś” z Dzwonnika z Notre Dame, ścieżka dźwiękowa z filmu Rocky i wiele innych, znanych utworów. Powiem Wam, że przeżycie niesamowite i jeśli tylko nadarzy się Wam okazja, koniecznie pędźcie na koncert. Nie pożałujecie, gwarantuję!
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
Zwieńczeniem wakacji był oczywiście Bieg Po Oddech. Pomimo deszczowej pogody atmosfera jak co roku gorąca. Justyna Kowalczyk wraz z mężem też brali udział, a kilka dni po biegu przyszedł na świat ich synek Hugo… Gratulujemy serdecznie!
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)
Na koniec życzcie mi powodzenia, bo czeka mnie pobyt w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Trzymajcie mocno kciuki, bo będą potrzebne!
![](https://justynkazkacwina.pl/components/com_gridbox/assets/images/default-lazy-load.webp)